środa, 28 września 2016

Pora na Bułgarię 2016

Wreszcie nadszedł czas upragnionych wakacji. Pewnie nie będzie to dla Was zaskoczeniem, że tegoroczne wakacje spędzimy w Bułgarii. Ale uwaga – tym razem zmiana miejscowości, bowiem wypoczywać będziemy w Białej. Ponieważ Biała (Byala) to niewielka miejscowość położona w połowie drogi między Warną a Burgas, stąd w grę wchodził zakup biletów lotniczych do obu portów. Przez Białą przejeżdżaliśmy już w 2010 roku, kiedy to odbywaliśmy swoją pierwszą i jedyną samochodową podróż do Bułgarii. Była to właściwie pierwsza miejscowość na wybrzeżu Morza Czarnego, która wywołała w nas wielkie łał!!!
Jadąc drogą z Warny rozciągał się widok na Białą, a w dali widać było morze.
I dziś tam wracamy....tym razem samolotem.

Samolotem do Bułgarii

Lot z Okęcia we wczesnych godzinach rannych wymusza dojazd na lotnisko samochodem. Mamy na lotnisko jakieś 35 km, ale o tej porze pociągi już nie kursują, albo jeszcze nie kursują. Na szczęście każda rodzinka zorganizowała sobie kierowcę i o 3:55 spotykamy się w pełnym składzie na lotnisku.  Nasz poranno-nocny dojazd na lotnisko wcale nie był taki tani... Kosztował nas parę litrów benzyny, ale i 100 zł mandatu plus 4 pkt za przekroczenie prędkości.
Grupa 11 osób (cztery rodziny) leci z Warszawy do Warny 11 sierpnia 2016 r., drugi turnus – 7 osób (dwie rodziny) doleci do nas z Poznania do Burgas 15 sierpnia 2016 r. No i znowu wyjdzie gromadka....
 Wszędzie da się z Myszą w trasie...

Printfriendly