Strony

środa, 15 lutego 2012

Długie zimowe wieczory

Dzień 4 - 25 stycznia 2012 roku
A kiedy już naprawdę wszystkim było zimno ....
czas było wrócić do naszego pensjonatu ....
i odpocząć, po to aby wieczorkiem zasiąść do naszego ulubionego sportu…
A nie będzie to tym razem podnoszenie ciężarów :) No to jak nie podnoszenie ciężarów - czytaj "kieliszków" - to czego?
W tym poście zamierzam zaprezentować Wam nasz sprawdzony sposób na wieczór. Sport uprawiany przez nas w Pensionie pod Serakem UWAGA!!!! to..

..wcale nie popularna gra w WARIATA - kiedy to wszyscy ...


....nawet dzieci


wtorek, 14 lutego 2012

Ramzowa dla każdego

Dzień 3 – 24 stycznia 2012 – wtorek
Ramzowa - Tak, tak dla każdego! Łatwo mówić, trudniej zrobić. Jak tu stać tyle czasu w warunkach zimowych, na mrozie… Ha, ha, ha!!! Na Ramzowej nie trzeba stać bezczynnie i marznąć.
Ośrodek wyróżnia się różnorodnością zajęć nie tylko dla narciarzy.

Otóż na tyłach wyciągu SKI ARENA R3, po jego prawej stronie znajduje się SNOWTUBING. To dolna stacja wyciągu oznaczona napisem HORSKE MINIKARY.

poniedziałek, 13 lutego 2012

Narty w Ramzowej

Dzień 2 - 23 stycznia 2012 roku
Poniedziałek wita nas oczywiście śniegiem, którego napadało w masakrycznych ilościach. Tutaj to naprawdę cieszy - dzieci wreszcie mają prawdziwe białe ferie.

Choć nie tylko dzieci cieszy taka ilość śniegu.

niedziela, 12 lutego 2012

Ramzowa 2012

No to startuję.... Co prawda z ferii wróciliśmy dwa tygodnie temu, ale moja glob-głowa zajęta byla planowaniem wakacji.

Dzień pierwszy – 22 stycznia 2012 roku - Niedziela

Uff! Wreszcie upragnione wyczekane ferie. W końcu spakowani, ubezpieczeni, po zaliczkach, rezerwacjach i innych takich…
Wszystko zgodnie z planem – grupa dopisała tym razem podwójnie.
Tradycyjnie:
  • ktoś miał jechać nie jedzie,
  • ktoś inny jedzie zamiast tego co nie pojedzie
  • – a na koniec tamten co miał nie jechać i tak pojedzie….


Myślę sobie że to już epidemia – wirus podróżowania, może inaczej zwany bakcylem… Poczuli, oj wszyscy poczuli i najzwyczajniej w świecie - przykro zostać w domu.


Dlatego tym razem bagatela 34 ludki.


Prawie wszyscy - brakuje dwóch rodzin (jeszcze 8 główek)