Nadeszła niestety środa 21.08 wieczór i trzeba się było pożegnać. Pożegnać z Primorskiem i z całą naszą wczasową drużyną. Tak jak pisałam na wstępie tegorocznej opowieści - wracamy osobno - i to właśnie nam przyszło machać chusteczką odjeżdżającym. Bo to my wyjeżdżamy z Primorska jako ostatni - jutro o 9:00 rano.
Pierwsi wracają Tomki. Najpierw autobus do Burgas,
następnie pociąg nocny (21:40) relacji Burgas-Sofia (6:11) i wreszcie wylot z Sofii 22.08.2013 o 14:40 do Warszawy. Oni już jutro będą w domu. Odprowadzamy ich wszyscy do dworca autobusowego w Primorsku około 19:00. Aż łza się w oku kręci. Pierwszy raz wrócimy z wakacji osobno....Przy okazji obfotografowałam chyba wszystkie rozkłady jazdy autobusów odjeżdżających z tego dworca.
Kolejna rodzina odjedzie samochodem około 3:00 w nocy. My zaś jako ostatni i niestety dosłownie chwilę potem, bo o 9:00 rano w czwartek. Bilety powrotne z Primorska zakupiliśmy kilka dni wcześniej. Idziemy więc około 8:30 na dworzec - ze zwieszonymi minami, ciągnąc za sobą mozolnie walizki (jedna to nawet na zakupionym tutaj awaryjnie wózku). Nasi znajomi jedni już w Sofii, a drudzy w drodze do Sofii.
Z żalem i my żegnamy Primorsko....ale na szczęście nie żegnamy jeszcze Bułgarii. Mamy jeszcze w planach spędzić dwie noce w Plovdiv - drugim co do wielkości mieście Bułgarii.
Możliwości połączeń z Plovdiv jest wiele, najwięcej z Burgas. My jednak wybieramy połączenie bezpośrednie z Primorska. Autobus (a właściwie bus) obsługiwany przez firmę MEDILIN odjeżdża o 9:10 a o godzinie 13:50 dojeżdża do dworca Avtogara Jug w Plovdiv. Cena biletu dla osoby dorosłej 25 leva, dla dziecka do 10 lat - 13 leva. Razem podróż do Plovdiv kosztuje moją czterosobową rodzinę 88 leva, co przy kursie 1 leva = 2,28 zł. daje koszt dojazdu z lotniska 200,64 złotych. Wcale nie tak mało, bo podróż pociągiem wychodzi znacznie taniej.
Przedsprzedaż biletów autobusowych prowadzona jest w kasie nr 6 czynnej w godzinach 9:00 - 20:00.
Tutaj jeszcze kilka fotografii rozkładów innych połączeń autobusowych dostępnych z Primorska do Plovdiv
i nie tylko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz