piątek, 22 lipca 2016

Ostatni dzień, ostatnie godziny w Paryżu

No i nadszedł wtorek - dzień naszego wyjazdu z Paryża. Wszystko co dobre kiedyś się kończy, ale spróbujemy jeszcze cokolwiek zobaczyć, by w pełni wykorzystać czas w Paryżu. Oczywiście plany muszą zostać zmodyfikowane z racji zainteresowań numizmatycznych Pana Męża. To co nie udało się wczoraj, dziś stało się obowiązkowym punktem dnia. Zatem wychodzimy z domu parę minut po 9:00. Dzielnica, w której Radek znajdzie swój upragniony banknot (najchętniej taki sztywny dopiero co wycofany z obiegu) to okolice Placu de la Bourse - a dokładnie rue Vivienne znajdującej się kilka przecznic od naszej kwatery (stacja metra Bourse).
Stacja metra Bourse wzięła swoją nazwę od Giełdy, która ma tutaj swoją siedzibę.

Printfriendly