Dzień pierwszy – 22 stycznia 2012 roku - Niedziela
Uff! Wreszcie upragnione wyczekane ferie. W końcu spakowani, ubezpieczeni, po zaliczkach, rezerwacjach i innych takich…
Wszystko zgodnie z planem – grupa dopisała tym razem podwójnie.
Tradycyjnie:
- ktoś miał jechać nie jedzie,
- ktoś inny jedzie zamiast tego co nie pojedzie
- – a na koniec tamten co miał nie jechać i tak pojedzie….
Myślę sobie że to już epidemia – wirus podróżowania, może inaczej zwany bakcylem… Poczuli, oj wszyscy poczuli i najzwyczajniej w świecie - przykro zostać w domu.
Prawie wszyscy - brakuje dwóch rodzin (jeszcze 8 główek) |
Moi czytelnicy cel juz znają – Czechy. W tym roku na narty wybraliśmy czeskie Jesioniki, a dokładnie Ostrużną.
Myślę sobie, że miejscowość nie jest zbyt znana – to do Ramzowej walą tłumy Polaków i to też raczej pograniczników, niźli z centralnej Polski. A jak się okazuje Ramzowa to część miasta Ostrużna. Może zasługą znajomości Ramzowej jest świetny ośrodek narciarski – ale o tym w następnym poście.
I pomyśleć, że mój syn, który skończył 5,5 roku tylko raz w życiu widział takie ilości śniegu (kiedy byliśmy we Włoszech) |
Standard na miarę Europy i to raczej zachodniej – suszarka w łazience, mydło, ręczniki w pokojach… Takie małe a cieszy! Na dole sala restauracyjna tylko dla gości pensjonatu, z kominkiem, dużym telewizorem i kącikiem zabaw dla dzieci.
W podziemiu narciarnia – suszarki do butów, dwie sale do spędzania czasu wolnego – stół ping-pong w jednej sali, stól bilardowy w drugiej, darts… kuchnia do wspólnego użytku..
W pierwszy wieczór urządziliśmy sobie spacerek w kierunku ośrodka narciarskiego Ostrużna.
Rozświetlona Ramzowa czaruje - naprawdę na wyciągnięcie ręki, a właściwie nogi :) Myślę nawet że ta Ramzowa bliżej nas, niż stoki Ostrużnej...
Właśnie stoki … idę spać… bo jutro po śniadanku ruszamy na nartki na Ramzową. Jutro napiszę coś na temat nart..
Proszę o więcej! Było tak fajnie, że chętnie cofnę się w czasie i powspominam :)
OdpowiedzUsuńBędzie więcej.. i postów i wyjazdów. Obiecuję!!! A ton wszystko dzięki WAM!!!
OdpowiedzUsuń